Sprzeciw niemieckich polityków wobec koncesji dla Turowa
Działania Polskiego Ministerstwa Klimatu budzą międzynarodowe kontrowersje. Decyzję o przedłużeniu koncesji krytykują przede wszystkim nasi sąsiedzi z Czech i Niemiec, którzy bezpośrednio odczują negatywne skutki działania kopalni i elektrowni. W niemieckich mediach podkreśla się, że decyzja o koncesji „będzie miała daleko idące konsekwencje dla Saksonii”. Saksońscy eurodeputowani z Zielonych, oskarżają Polskę o naruszenie prawa UE. Licencja została udzielona bez możliwości skorzystania przez obywateli z prawa do sprzeciwu.
Przypomnijmy, 20 marca 2020 r. Minister Klimatu Michał Kurtyka, podpisał koncesję z pozwoleniem dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego w Turowie przez kolejne 6 lat. Odkrywka leży na granicy Polski z Czechami i Niemcami.
– Bardzo się martwię. Dotknięte miasta w Saksonii znajdują się zaledwie kilka kilometrów od kopalni – komentował sytuację Daniel Gerber, rzecznik polityki energetycznej i ochrony środowiska w grupie parlamentarnej Alliance 90 / Die Grünen oraz członek Komisji Energii, Ochrony Klimatu, Środowiska i Rolnictwa w parlamencie Saksonii.
– Potrzebne są teraz pilne działania. Wpływ wydobycia węgla brunatnego na klimat jest katastrofalny. [...] Nowa koncesja jest sprzeczna z dobrobytem mieszkańców regionu przygranicznego i aktywną ochroną ich zdrowia. Badanie przeprowadzone przez CREA (Centrum Badań Energii i Czystego Powietrza) niedawno wykazało, że zanieczyszczenie z Turowa prowadzi do uszczerbku na zdrowiu i przedwczesnych zgonów, także tutaj, w Saksonii. Emisje zanieczyszczeń nie kończą się na granicy – dodał Gerber.
Anna Cavazzini, niemiecka europosłanka także odniosła się do decyzji polskiego Ministerstwa Klimatu: – Uważam za szczególnie smutny fakt, że petycja przeciwko rozbudowie kopalni Turów została całkowicie zignorowana. Została przekazana zaledwie trzy tygodnie temu i podpisało ją prawie 13 000 zaangażowanych Europejczyków. Zamiast czekać na decyzję na szczeblu europejskim, Polska podejmuje zaskakujące decyzje krajowe. Jeśli Komisja nie podejmie teraz działań, obywatele będą bardzo rozczarowani, a zaufanie do UE może jeszcze raz zostać osłabione.
Anna Cavazzin przesłała priorytetowe pytania do Komisji Europejskiej w sprawie odkrywki Turów. Zwraca w nim uwagę, na szereg uchybień w prawie w działaniach polskiego rządu. Zaznacza, że koncesję wydano pomimo dużego wpływu działania odkrywki i elektrowni Turów na jakość i poziomy wody oraz na zdrowie obywateli w trzech państwach Unii Europejskiej.
Cavazzini pyta:
Władze niemieckie nie mogą podjąć działań przeciwko przedłużeniu koncesji udzielonej w Polsce dla kopalni odkrywkowej Turów, pisze Sächsische Zeitung.
– Tylko osoby trzecie, których ta sytuacja dotyka, mogą się odwoływać – powiedział Sächsische Zeitung Burkhard Beyer, rzecznik saksońskiego Ministerstwa Środowiska.
O przedłużeniu koncesji saksońskie ministerstwo dowiedziało się z prasy. Oznacza to, że strona polska nie poinformowała o tym z wyprzedzeniem.
Miasto Żytawa złożyło apelację. Zarzuca Polsce brak przejrzystości. Znaczące części procesu oceny skutków transgranicznych nie zostały przetłumaczone na język niemiecki. Ponadto Żytawa nie otrzymała żadnej odpowiedzi na swoje zastrzeżenia, komentuje Knut-Michael Kunoth z niemieckiego Radio Lasuitz.
Kunoth podkreśla, że oprócz hałasu i pyłu mieszkańcy obawiają się negatywnych konsekwencji dla wód gruntowych i przyrody, a ich obiekcje zostały przez Polskę zignorowane. Dlatego saksońscy eurodeputowani z Zielonych, oskarżają Polskę o naruszenie prawa UE. Licencja została udzielona bez możliwości skorzystania przez obywateli z prawa do sprzeciwu.
Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej.