„Czeski film” to w języku polskim określenie na sytuację, kiedy nie wiadomo o co chodzi. W tekście „Czeski film o odkrywce w Turowie” tytuł może oznaczać, że nie wiemy o co chodzi w protestach – szczególnie Czechów - przeciwko dalszemu wydobyciu węgla w odkrywce Turów.
Autor proponuje nam wyjaśnienie całego tego międzynarodowego zamieszania. Przy czym podkreślam słowo „proponuje”, gdyż artykuł pełen jest środków stylistycznych jak tryb przypuszczający czy pytania. Napięcie i zwroty akcji gwarantowane.
Hipoteza
Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego opór Czechów i Niemiec odnośnie rozbudowy odkrywki Turów jest taki zapalczywy, to mamy w końcu „możliwą” odpowiedź na pytanie „Skąd będzie pochodzić węgiel dla elektrowni Turów”, jeżeli odkrywka Turów nie będzie produkować węgla? Komu może zależeć na blokowaniu rozbudowy Turowa? Oto argumentacja:
1. „Czeski sprzeciw wobec polskich planów może mieć jednak drugie dno. Czescy biznesmeni, mogą zarobić na ewentualnych dostawach węgla brunatnego z Czech lub Niemiec do Polski, jeśli Turów będzie go potrzebował przez blokadę własnego wydobycia”.
2. „Brak daty odejścia od wydobycia węgla brunatnego w Czechach, a także wciąż aktualne daty planowanego wydobycia węgla brunatnego nasuwają pytanie o to, gdzie Czesi znajdą rynek zbytu dla swojego węgla? Jeśli udałoby się im zablokować wydobycie węgla brunatnego w Turowie, mogłyby go sprzedać właśnie tam. Czy wówczas kraj liberecki będzie zatem protestował przeciwko wydobyciu węgla w sąsiednim kraju usteckim, z równie dużym zapałem jak działa przeciwko sąsiedniej Polsce?”
3. Autor sugeruje także, że „czeskie oblężenie Turowa” nosi niemieckie ślady
„Czesi są także właścicielami elektrowni zasilanych węglem brunatnym przy granicy polsko-niemieckiej. Szwedzki Vattenfall sprzedał w 2016 roku kopalnie węgla brunatnego elektrownie Jaenschwalde (3000 MW) i Schwarze Pumpe (1600 MW) w Brandenburgii, a także Boxberg (2500 MW) w Saksonii oraz kilka kopalni czeskiego Energetický a průmyslový holding, a.s. (EPH).”
4. Niemcom też powinno zależeć na tym, aby nie było węgla dla Turowa. W Niemczech spalanie węgla ma trwać maksymalnie do 2038 roku, a pewnie zostanie węgla z Welzow, Nochten i Reichwalde – autor zakłada, że do rozbudowy tych odkrywek dojdzie. Z kolei elektrownia Turów ma działać do 2044 roku. A więc?
„Spółka LEAG skupia niemieckie Lausitz Energie Bergbau AG i Lausitz Energie Kraftwerke AG. Obie są w 50 procentach własnością czeskich Energetický a Průmyslový Holding (EPH) i PPF Investments. Do LEAG należą cztery kopalnie węgla brunatnego: Jänschwalde, Welzow-Süd, Nochten i Reichwalde. Kopalnia Jänschwalde ma wydobywać węgiel brunatny jeszcze przez trzy lata. W ciąż nie są jasne losy nowej odkrywki Welzow-Süd. Nie jest wykluczone, że będzie ona pracować aż do 2038 roku.”
oraz
„Na stronach LEAG można przeczytać, że wydobycie węgla brunatnego w Kopalni Nochten jest planowane w obecnym obszarze wydobywczym i nowym podobszarze Mühlrose w celu zabezpieczenia dostaw paliwa elektrowni Boxberg. Prace w tej lokalizacji ruszyły w lipcu 2019 roku. Kopalnie odkrywkowe Welzow-Süd I, Reichwalde i Nochten mogą zapewnić prawie 800 milionów ton surowego węgla brunatnego. Miały pierwotnie wydobywać węgiel jeszcze w latach 2040 – 2045, ale zgodnie z planem komisji węglowej może trwać maksymalnie do 2038 roku. Jeśli koncesja dla Turowa nie zostanie wydłużona, węgiel z Niemiec wydobywany przez Czechów mógłby teoretycznie także trafić do Elektrowni Turów”.
5. Ale to nie wszystko. Jak twierdzi inny autor, który także próbuje zrozumieć powody czeskich protestów - może chodzić także o „granice”. Bo woda to i tak żaden argument. Czesi mają czuć „zadrę”, że w 1947 roku kopalnia w Turowie przeszła na stronę polską. Wtedy bowiem „Sowieci całą kotlinę przekazali Polsce. Ta „zadra” w jakiś sposób do dzisiaj daje znać o sobie. Czescy politycy skarżą się do UE na „ignorowanie” ich postulatów przez stronę polską”.
Osierocona elektrownia w czeskim filmie
W podanych tekstach powtarzane jest stanowisko PGE, że odkrywka nie ma wpływu na wody po stronie czeskiej oraz, że ekran przeciwfiltracyjny będzie chronił ujęcia wody po stronie czeskiej: „Są to działania prewencyjne, dodatkowe i niewymagane decyzją środowiskową”.
Artykuł o „czeskim filmie” kończy się pytaniami o przyszłość. Autor ma bowiem świadomość, że produkcja energii z węgla brunatnego spada i że samo PGE może przejść na moce wytwórcze OZE. To oznacza, że w Turowie może zostać osierocona elektrownia na węgiel. I właśnie o to ma chodzić Czechom - w proponowanym przez autora „czeskim filmie” na elektrownię rzucą się Czesi, którzy w końcu dostaną Turów, będą mogli górami, lasami i polami, przywozić swój węgiel brunatny do polskiej elektrowni Turów, kiedy już nigdzie na świecie nie będzie spalany węgiel brunatny.
https://biznesalert.pl/kopalnia-wegla-brunatnego-odkrywka-turow-czechy-protesty-energetyka/
https://biznesalert.pl/kopalnia-turow-spor-czechy-wegiel-brunatny-energetyka/
Hanna Schudy
Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej.