Czeski oddział Greenpeace staje w obronie interesów mieszkańców regionu libereckiego. W tym tygodniu organizacja została oficjalnie uznana za podmiot na prawach strony w postępowaniu o wydanie decyzji środowiskowej na rozbudowę kopalni Turów w miejscu, gdzie przecinają się granice Czech, Polski oraz Niemiec. Postępowanie jest prowadzone przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Jako jedyny zaangażowany czeski podmiot, Greenpeace będzie miał dostęp do informacji dotyczących projektu oraz możliwość skomentowania ich. Może także dołączyć dodatkowe informacje, analizy eksperckie oraz sugestie, które będą brane pod uwagę przed podjęciem ostatecznej decyzji. Zyskuje prawo do odwołania się od decyzji polskich władz i zaskarżenia jej do odpowiedniego organu administracyjnego. Czeski oddział Greenpeace może dzięki temu efektywniej promować ochronę wody słodkiej regionu libereckiego, a także działać aktywnie na rzecz ochrony środowiska i globalnej ochrony klimatu.
Kopalnia Turów posiada licencję na wydobycie węgla brunatnego do końca kwietnia 2020 roku. Operator kopalni wystąpił o przedłużenie licencji do 2044 roku. Oznacza to rozbudowę kopalni - będzie się znajdowała w odległości 100 metrów od czeskiej granicy i 1200 metrów od najbliższej czeskiej gminy. Zwiększy się również jej głębokość - do 30 metrów poniżej poziomu Morza Bałtyckiego. W okresie 2020 - 2038 r. spalanie węgla w kopalni spowoduje emisję co najmniej 10,3 mln ton dwutlenku węgla rocznie i tym samym znacznie przyczyni się do pogłębienia kryzysu klimatycznego.
Wydobycie węgla w Turowie pociąga za sobą szereg negatywnych zjawisk, które obecnie nękają mieszkańców przygranicznych miejscowości. Rozbudowa kopalni spowoduje zwiększenie ilości pyłów i hałasu oraz może przyczynić się do utraty dostępu do wody pitnej dla około 30 000 mieszkańców regionu libereckiego. Stwarza również ogromne ryzyko suszy, która przyczyni się do wyginięcia flory i fauny w regionie. Cały lokalny ekosystem zostanie poważnie i nieodwracalnie zniszczony. Mimo to zarówno polskie władze, jak i spółka PGE odmawiają wypłacenia odszkodowań i rekompensaty za zdewastowanie środowiska. Jednocześnie projekt nie zapewnia alternatywnych źródeł wody pitnej.
Z tego powodu czeski oddział Greenpeace we współpracy z regionem libereckim i zainteresowanymi gminami wystosował petycję do Parlamentu Europejskiego, w której apeluje o oszczędzanie wody na pograniczu czesko-polsko-niemieckim. Petycję można podpisywać w różnych lokalizacjach Kraju Libereckiego, natomiast elektroniczna wersja petycji będzie dostępna od 02.12.2019 r. pod adresem: www.stopturow.cz.
Nikol Krejcova, koordynatorka kampanii węglowej czeskiego oddziału Greenpeace podkreśla:
“Jako czeski oddział Greenpeace pragniemy wykorzystać wszelkie możliwe środki, by powstrzymać rozbudowę kopalni węgla brunatnego Turów, która będzie miała katastrofalny wpływ na mieszkańców czeskich miejscowości przygranicznych oraz przyczyni się do katastrofy klimatycznej. Jako uczestnik procesu transgranicznego mieliśmy ograniczoną możliwość wpływania na decyzje podejmowane w Polsce. Cieszymy się, że możemy reprezentować mieszkańców regionu libereckiego i występować w ich interesie. Z tego powodu postanowiliśmy dołączyć do petycji skierowanej do Parlamentu Europejskiego, która powinna zwrócić uwagę na poważny problem utraty wody w Kraju Libereckim z powodu działalności kopalni. ”
“PGE jak do tej pory idzie w zaparte i nie przedstawiło nawet wariantu alternatywnego znacząco skracającego planowane wydobycie węgla brunatnego z odkrywki Turów” - dodaje Kuba Gogolewski, koordynator projektów Fundacji “Rozwój TAK - Odkrywki NIE” - “Jest to sprzeczne z wiedzą o wpływie działań ludzkich na klimat oraz z koniecznością podjęcia radykalnych kroków by zapobiec dalszemu ocieplaniu się Ziemi. Plany PGE nie ułatwiają też Polsce spełnienia wymogów Ramowej Dyrektywy Wodnej oraz ochrony wód podziemnych i powierzchniowych, których znaczenie będzie w związku z kryzysem klimatycznym rosło z roku na rok”.
Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej.