Naukowcy z Politechniki Śląskiej w Gliwicach przeanalizowali przyszłość kompleksu energetycznego Turów. Dni energetyki opartej na węglu ze względów ekonomicznych i klimatycznych zostały już policzone.
„Energetyka oparta o kompleks w Turowie nie zapewnia większej liczby etatów. Obserwowany spadek zatrudnienia w kompleksie Turów, nie przyczynia się również do poprawy sytuacji materialnej powiatu” – piszą prof. Jan Popczyk i dr Krzysztof Bodzek, autorzy ekspertyzy.
Blisko połowa pracowników kompleksu energetycznego Turów przejdzie na emeryturę w ciągu najbliższych lat. Tworzy to wizję gwałtownych zwolnień i problemów dla regionu z utrzymaniem zatrudnienia na podobnym poziomie. Zamknięcie Turowa przyspieszą też uwarunkowania ekonomiczne i koszty zewnętrzne: nowy, oddany w 2021 r. blok klasy 450 MW już obecnie jest około 30-razy droższy od kosztu elektroekologicznego dla źródeł wytwórczych OZE na rynkach elektroprosumeryzmu.
Oznacza to, że region musi jak najszybciej podjąć świadomą decyzję o wyborze ścieżki transformacji energetycznej. Najbardziej opłacalny według naukowców jest model elektroprosumencki (obywatelski). Jest on aż 6-krotnie bardziej efektywny w stosunku do energii pierwotnej, chemicznej w paliwach kopalnych (też energetyki jądrowej) oraz zapewnia również w przybliżeniu 3-krotnie wyższą efektywność energetyczną w stosunku do rynków końcowych energii kopalnej: elektrycznej, paliw transportowych i ciepła.
Model ten zakłada, że to konsument (każdy obecny odbiorca prądu) jest zaangażowany w produkcję, konsumpcję i zarządzanie energią. Całość opiera się na oddolnym bilansowaniu potrzeb energetycznych społeczności z wykorzystaniem informatyki.
– Elektroprosumeryzm gwarantuje, że w ciągu ok. 30 lat transformacji możemy oprzeć się docelowo w całości na energii elektrycznej, także w cieple i transporcie. Będzie ona produkowana i bilansowana oddolnie, efektywnie i w oparciu wyłącznie o różne źródła OZE i magazyny energii – mówi Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.
Naukowcy porównali dwa modele transformacji regionu zgorzeleckiego oparte o źródła odnawialne: elektroprosumencki (obywatelski) i korporacyjny – proponowany przez lokalne klastry energetyczne. Koszt elektroekologiczny w elektroprosumeryzmie jest porównywalny z kosztem modelu korporacyjnego (z niewielkim wskazaniem na elektroprosumeryzm). Natomiast pozostałe aspekty, w tym „jakość” zatrudnienia, ryzyko kosztów osieroconych, konieczność rozbudowy sieci, zwiększenie lokalnych kompetencji, działa zdecydowanie na korzyść modelu elektroprosumenckiego.
Dla modelu elektroprosumeryzmu w powiecie zgorzeleckim naukowcy przewidują następujący miks technologii: fotowoltaika – 40%, elektrownie wiatrowe – 25%, elektrownie biogazowe – 20%, mikroelektrownie biogazowe – 10%, mikrowiatraki – 5%. Kreślą także trajektorię ich wprowadzania oraz realny scenariusz dojścia do neutralności klimatycznej w regionie zgorzeleckim w 2040 r. Podobny scenariusz został już przyjęty w społecznym planie transformacji dla regionu wałbrzyskiego.
– Najbardziej efektywne rozwiązania są takie, które pozwalają na pokrycie lokalnych potrzeb, w jak najkrótszym horyzoncie czasu. Kluczowe jest też szybkie osiągnięcie neutralności klimatycznej. W przypadku modelu korporacyjnego zrealizowanie tych założeń jest niemożliwe lub wymagałoby wielu nakładów czasowych i finansowych. Widmo katastrofy klimatycznej przypomina nam, że tego czasu nie mamy – wyjaśnia Gawlik.
Elektroprosumeryzm ma być też znacznie bardziej opłacalny dla gmin. W przypadku modelu korporacyjnego podatki są odprowadzane w miejscu rejestracji firm wielkiej energetyki. W przypadku modelu elektroprosumenckiego nastąpi zmiana systemu podatkowego – przychody trafiają do gmin i powiatów, które realizują transformację obywatelską.
„Szacunkowe pokrycie potrzeb energetycznych w elektroprosumeryzmie, pozwoli rocznie na przejęcie z rynku paliw kopalnych środków o wartości 220 mln PLN dla powiatu zgorzeleckiego oraz 40 mln PLN dla Bogatyni” – wylicza prof. Popczyk. Oznacza to, obok korzyści środowiskowych i klimatycznych, iż tak duży strumień środków może każdego roku zostawać w regionie po rezygnacji z węgla i przejściu na elektroprosumerym.
-
Pełna ekspertyza prof. Popczyka i dr Bodzka: https://eko-unia.org.pl/wp-content/uploads/2021/10/Ekspetyza-dla-Turowa-i-regionu_ELEKTROPROSUMERYZM-vs-ENERGETYKA-WEK-OZE_beta.pdf
Streszczenie opracowania językiem niespecjalistycznym: https://eko-unia.org.pl/wp-content/uploads/2021/10/Streszczenie-niespecjalistyczne-ekspetyzy.pdf
Prezentacja z konferencji prasowej:
https://eko-unia.org.pl/wp-content/uploads/2021/10/Materia%C5%82-konferencyjny_Prezentacja-ekspetyzy-prof.-Popczyka.pdf
Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej.