18 października 2021 odbyło się spotkanie Grupy Roboczej ds. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na Dolnym Śląsku, na którym omawiany był m.in. temat Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji (TPST) regionu zgorzeleckiego, który jest niezbędnym dokumentem, aby region mógł ubiegać się o środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. TPST subregionu zgorzeleckiego został przygotowany kilka miesięcy temu i przesłany do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, a po sprawdzeniu go przez Ministerstwo został on odesłany do Urzędu Marszałkowskiego Dolnego Śląska z listą uwag.
Głównym zarzutem wobec TPST był brak uwzględnienia w nim harmonogramu transformacji regionu i wygaszenia węglowego kompleksu Turów. Taki harmonogram jest warunkiem koniecznym do zaakceptowania przez rząd i KE regionalnych TPST. Urząd Marszałkowski wysłał zapytanie do właściciela kompleksu Turów – PGE – o podanie harmonogramu jego zamykania. PGE odpowiedziało na zapytanie, jednak ze względu na klauzulę poufności odpowiedź ta została utajniona przez Urząd Marszałkowski oraz nie zostanie upubliczniona. Urząd poinformował jednak członków Grupy Roboczej, że wobec odpowiedzi PGE prace nad TPST regionu zgorzeleckiego zostają wstrzymane, bez perspektywy dokończenia.
Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia EKO-UNIA, członek grupy Grupy Roboczej ds. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na Dolnym Śląsku: – Jako organizacja pozarządowa, która od wielu lat zajmuje się tematem sprawiedliwej transformacji jesteśmy zdumieni postawą państwowej spółki PGE. Nie mniej zdumieni jesteśmy postawą rządu – ministerstw nadzorujących spółki energetyczne oraz Urzędu i Marszałka Województwa którzy jako gospodarze Dolnego Śląska, odpowiedzialni za ok. 1 mld zł funduszy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji dla subregionu zgorzeleckiego przyjęli do wiadomości niezrozumiałe utajnienie informacji przez PGE.
Katarzyna Kubiczek, koordynatorka projektów energetyczno-klimatycznych Stowarzyszenia EKO-UNIA, członkini grupy Grupy Roboczej ds. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na Dolnym Śląsku: – Podobne harmonogramy były przygotowywane przez spółkę PGE m.in. dla kopalni i elektrowni w Bełchatowie stając się podstawą do stworzenia planu transformacji dla województwa łódzkiego. Brak harmonogramu wyłączenia Turowa jest główną barierą, przez którą cały region zgorzelecki straci szansę ubiegania się o ogromne unijne dotacje z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji oraz straci szansę na budowanie bezwęglowej alternatywy społecznej i gospodarczej Jesteśmy przekonani, że przez takie podejście marnujemy też szansę na trwałe rozwiązanie konfliktu z Czechami, których interesuje perspektywa ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko kompleksu Turów.
Interpelacje i interwencję poselską w tej sprawie wystosowała posłanka Małgorzata Tracz (Zieloni, KO). Swoje wystąpienia skierowała do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz marszałka województwa dolnośląskiego.
Małgorzata Tracz, posłanka na Sejm RP, przewodnicząca Partii Zieloni, wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Koalicja Obywatelska: – Niedopuszczalne jest ograniczenie dostępu do tak kluczowej informacji publicznej, jaką jest harmonogram wyłączenia Turowa, a w efekcie jednostronne wstrzymanie przez spółkę PGE prac nad Terytorialnym Planem Sprawiedliwej Transformacji dla regionu zgorzeleckiego. Taka postawa państwowej spółki nie powinna mieć miejsca, gdyż uzurpuje ona w ten sposób kompetencje władz samorządowych, ale też i centralnych. Władze województwa oraz ministerstwo powinny upublicznić ten harmonogram oraz na nowo wznowić prace nad planem sprawiedliwej transformacji. Każdy kolejny dzień zwłoki oddala region zgorzelecki od możliwości ubiegania się o ogromne unijne dotacje z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na zbudowanie bezpiecznego jutra po węglu.
Foto: Adam Kliczek, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej.